czwartek, 15 października 2015

Pacta sunt servanda

Miłość od nienawiści dzieli jeden mały sentencjonalny krok.
Z niewiadomych przyczyn mąsz nie rozumie,że w drugą stronę to nie działa.
I nawet gdy mu powiedziałam,że czyszczę jego szczoteczką kuwetę(ponieważ owszem żywię do niego silne uczucie,ale nie powinien być zadowolony z tego powodu)on nadal myje nią zęby.
Dziwny człowiek,nie wiem co chce w ten sposób udowodnić.

Cóż,miał mnie 20 lat,zarzeka się że wie kiedy kłamię,co jest naturalne po takim czasie,ale dlaczego,na boga dlaczego nie uwierzył tym razem?
Gdyż powinien.
Och jak bardzo powinien.

4 komentarze:

  1. czyżby chciał wrócić na łono Twe ? może czasem warto dać szansę .....

    OdpowiedzUsuń
  2. Dała szanse, nie wyrzuciła tej szczoteczki 😉

    OdpowiedzUsuń